Wody Polskie, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Główny Inspektorat Ochrony Środowiska podejmują wspólne działania na rzecz czystości polskich rzek. 13 października Wody Polskie rozpoczęły kontrole kilkudziesięciu podmiotów, które posiadały, a obecnie nie mają aktualnych pozwoleń wodno-prawnych na wyloty do rzek.

6 grudnia w Warszawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem Anny Moskwy Minister Klimatu i Środowiska, Marka Gróbarczyka Sekretarza Stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Przemysława Dacy, Prezesa PGW Wody Polskie oraz Michała Mistrzaka, p.o. Głównego Inspektora Ochrony Środowiska.

- Ścisła współpraca Wód Polskich i Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska pozwoli zarówno na lepszy monitoring wody, jak i na lepszą interwencję w sytuacjach kryzysowych, w sytuacjach naruszenia prawa. Chcemy nie tylko zapobiegać, ale również karać tych, którzy zanieczyszczają wody w Polsce. Dziękuję za tę inicjatywę i mam nadzieję na szybkie owoce tej współpracy – mówiła minister Moskwa.

Wody Polskie zidentyfikowały do tej pory ponad 20 tys. wylotów do rzek, z czego ok. 7 tys. nie posiada aktualnych pozwoleń wodno-prawnych lub ich właściciel nie jest znany.

Resized 20211206 100916 Resized 20211206 100612
Konferencja Wód Polskich, Ministerstwa Infrastruktury, Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Po lewej: Prezes Wód Polskich Przemysław Daca. Po prawej: Wiceminister Infrastruktury Marek Gróbarczyk. Fot. Wody Polskie

- Warto nadmienić, że ze względu na nielegalne zrzuty w tym roku, niemożliwe było organizowanie kąpielisk na Wiśle. Niezwykle ważne jest dla nas, by nie tylko wprowadzać sankcje, ale dać szansę właścicielom wylotów na ich zalegalizowanie, żeby powstrzymać proceder zanieczyszczania polskich rzek. Tylko 10% rzek w Polsce ma stan ekologiczny dobry albo bardzo dobry, 60% umiarkowany, a 30% słaby lub zły – podkreślił minister Gróbarczyk.

Celem kontroli, jakie zostały podjęte, jest nakłonienie właścicieli do legalizacji urządzeń – wówczas jest możliwość sprawdzenia, w jakiej ilości i jakie substancje dostają się do rzek. Jest to kolejny etap działań, który poprzedziła weryfikacja terenowa wylotów do rzek i analiza posiadanej dokumentacji.

- Widzimy już efekt przeprowadzonych kontroli, podmioty z nami współpracują. Pięciokrotnie zwiększyła się ilość legalizowanych w Wodach Polskich urządzeń. Chcemy zaapelować do przedsiębiorców, że jest to ostatni moment, dlatego prosimy, by jak najszybciej zalegalizować wyloty. Nasze działania we współpracy z GIOŚ przenoszą się w teren – mówił Przemysław Daca, Prezes PGW Wody Polskie.

kontrola FB

Kontrole, które rozpoczęły się 13 października br., prowadzone były we wszystkich RZGW. Sprawdzono łącznie 121 wylotów, z czego 37 nie miało aktualnej dokumentacji. 90 % kontroli dotyczyło wylotów urządzeń kanalizacyjnych – w tym ściekowych i deszczowych, przelewów burzowych. Wynika to z naszych wcześniejszych doświadczeń. Najwięcej wylotów do rzek - bez aktualnej dokumentacji - znajduje się na terenie Małopolski, Dolnego Śląska, Mazowsza i Śląska.

Współpraca pomiędzy jednostkami Wód Polskich, Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska ma zwiększyć skuteczność działań tych instytucji. Celem jest poprawa jakości wód w Polsce, a legalizacja urządzeń umożliwi skuteczniejszą kontrolę. Od 2022 roku planowane jest wprowadzenie kontroli ciągłych.  

Wśród powodów zanieczyszczenia polskich rzek wymienia się m.in. skażenia biogenami rolniczymi, ściekami przemysłowymi i bytowymi oraz odpady (w tym substancje ropopochodne i plastik. Jak zaznaczył Prezes Przemysław Daca, Wody Polskie stoją na straży czystych rzek. Wody Polskie informują inspektoraty ochrony środowiska o podjętych działaniach, a w sytuacjach wymagających interwencji także zawiadamiana jest policja. O kontrolach na danym terenie informowane są również samorządy.